Wygrywamy u siebie z Odrą Górzyca 4:1(1:1) i wracamy na zwycięską ścieżkę. Nie był to jednak łatwy mecz jak wskazuje wynik. Odra mocno zaatakowała od samego początku spotkania. Jednak to nasz zespół w jednej z pierwszych akcji wywalczył rzut karny. Do niepewnie interweniującego bramkarza Gości, który wypuścił piłkę z rąk, dobiegł Seymur i przejął piłkę, następnie został podcięty przez bramkarza. W 8' rzut karny wykorzystał Damian Bąkowski. Kolejne minuty to głównie ataki Odry, choć i nasz zespół mógł dołożyć co najmniej jedną bramkę. Notoryczne ataki Gości przyniosły w 42' sukces. Po błędzie naszego obrońcy, zawodnik Odry wyszedł sam na sam z bramkarzem i straciliśmy bramkę do szatni.
Drugą połowę również zaczynamy lepiej od Gości. W 52' Kacper Nawrocki wrzuca piłkę z autu w pole karne, tam Mateusz Żyliński zgrywa ją wprost na głowę Adriana Laskowskiego, który umieszcza ją w bramce. Przy wyniku 2:1 Odra zaczęła odpuszczać. Tempo gry jakie narzuciła Odra sobie i naszemu zespołowi, zaczęło dawać o sobie znać. W ten upalny dzień, fizycznie i motorycznie wyglądaliśmy dużo lepiej, szczególnie w drugiej połowie. Mecz zamknęliśmy w 66', kiedy to Adrian Laskowski podał do Jakuba Bijaka, który zaskoczył wszystkich oddając strzał z 40 metrów na bramkę, piłka wpadła bramkarzowi za kołnierz. Chwilę później wyprowadzamy składną akcję kilku szybkich podań. Finalnie w tej akcji Adrian Laskowski zagrywa wzdłuż bramki do Seymura, który w 71' ustala wynik spotkania. Kolejne minuty to kontrola korzystnego wyniku.
Zagraliśmy dobre spotkanie, poprawiliśmy skuteczność sprzed tygodnia, wytrzymaliśmy lepiej trudy tego spotkania i zasłużenie wygraliśmy. Odrze dziękujemy za spotkanie, które z jej strony nie było takie złe jakby wskazywał na to wynik i życzymy powodzenia w kolejnych spotkaniach. To kiedy Odra opuści ostatnie miejsce w tabeli jest kwestią czasu.
Wszystkie spotkania Błękitnych rozgrywane są w ramach zadania publicznego współfinansowanego przez Gminę Lubiszyn.